Przejdź do zawartości

Strona:PL Tukidydes - Historya wojny peloponneskiéj.djvu/280

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

sną teraz gorliwością naprawić pragnie. A Agis, czy to ostrzeżony tém nawołaniem czy to że mu samemu coś innego niż uprzednio na myśl przyszło znagła, znowu wojsko z szybkością zanim się starli w tył odwiódł. Zaczém przybywszy na pola Tegei wodę odwrócił na Mantinicką, dla której jako wielorakie szkody sprawującej na którąbądź z dwóch stron się wyleje Mantinejowie i Tegeaci wojują z sobą. Pragnął wzdy Agis Argejów i ich związkowych, skoroby spostrzegli co zamierza, posiłkujących naprzeciw odwracaniu wody zniewolić przeto do zejścia z pagórka, i tak na równem polu bitwę spowodować. Agis tedy przez ten dzień pozostawszy tamże około wody odwracał ją; Argejowie zaś i sprzymierzeni zrazu uderzeni owém w krótkiej przestrzeni nagłem cofaniem się Lakedaemończyków, nie wiedzieli co ztąd wnioskować; następnie (przecież) skoro tamci ustępując zniknęli z widoku a sami stali bezczynnie a nie szli trop w trop za usuwającymi się, tutaj własnych dowódzców znowu obwiniać jęli, iż tamtą razą wyśmienicie obskoczonych pod Argos Lakedaemończyków wypuszczono z ręki, a teraz nawet uciekających nikt nie goni, ale w pokoju tamci ocalają się a oni tutaj zdradzani są. Wodzowie na to zmięszali się z początku, ale potem sprowadzili wojska z pagórka, i posunąwszy się na równinę zaobozowali w zamiarze uderzenia na wrogów.
Następnego dnia i Argejowie z sprzymierzeńcami swymi tak uszykowali się społem, jak mieli walczyć, gdyby zetknęli się z przeciwnikami; i Lakedaemończycy od wody do świątyni Heraklesa do tego samego obozu powracający widzą w niedalekiej przestrzeni nieprzyjaciół już w szyku bojowym wszystkich a z pagórka naprzód wysuniętych. Najmocniej tu Lakedaemończycy, ile pamięcią zasięgali, w tej oto chwili przerażeni zostali. Po krótkiej bo (tylko) zwłoce sprawić im się do walki dozwolone było, wszakże natychmiast z pospiechem ustawili się w szyk sobie właściwy, za wskazówką Agisa króla wszystko po szczególe opatrującego wedle prawa. Albowiem gdy król wiedzie zastępy przez niego wszystko bywa zarządzane, toż polemarchom powiada on co czynić należy, ci zaś lochagom, lochagowie pentekonterom, a ci znowu enomotarchom, enomotarchowie nareszcie enomotii. A rozkazy królów, jeżeli jakie mają do podania, tyinże porządkiem idą i szybko dochodzą dotyczących: prawie bo cały, małą część wyjąwszy, obóz Lakedaemończyków z naczelników się składa, a ścisłość tego co ma być wykonane pieczy wielu ludzi przypada. Wtenczas zasię lewe skrzydło Lakedaemończyków Skirici zajmowali, zawsze ten szyk wy-