Strona:PL Tripplin-Hygiena polska Tom 2.pdf/34

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
GNIEWLIWY PAN. 25

stopni, a którego najniższemi stopniami są: drażliwość, niecierpliwość i rozdrażnienie.
Gniew jest zaprzeczeniem cierpliwości i owéj pięknéj cnoty, którą nazywamy poddaniem się woli Boga. Im więcéj cierpliwość zdobi chrześcijanina, tém więcéj go gniew szpeci.
Gdy człowiek krwisty się gniéwa, cała jego krew najprzód skupia się w sercu i tam się kotłuje, ale wkrótce wypchnięta na powierzchnią ciała, tworzy na nim wszystkie skutki gorączki: skóra rumieni się, spojrzenie nabiera ognistości, arteryje i żyły rozdymają się, i mózg napełnia się do tego stopnia krwią, że z tego wynika ból, odurzenie, zawrót głowy a nawet wyniknąć może coś gorszego: apopleksyja.
Oto gniew naszego krwistego szlachcica, gniew szybki, prędki, i najczęściéj tylko sobie samemu i skórze biednego sługi szkodzący: „In jecore aegro nascuntur domini.” twierdził z słusznością Persiusz Flaccus w 5-téj satyrze. Ale u żółciowych i limfatycznych ludzi inaczéj objawia się gniew: krew najprzód w centrum organiczném zaparta, zostaje tam i skupia się najczęściéj w wątrobie; ztąd puls ścieśniony, drobny; ztąd bladość na twarzy, trzęsienie rąk i nóg, ztąd nakoniec ulanie się żółci w krew, i nasz gniewliwy limfatyk staje się żółtym jak pigwa. Oto gniew biurokraty, śledziennika, prowadzącego sedentarne życie; oto gniew powolny ale ciągły, sobie i innym bardzo szkodzący.