Strona:PL Tripplin-Hygiena polska Tom 2.pdf/140

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
CHOROBY NIE NAPADAJĄCE STARCÓW. 131

Możemy nawet z pewnością zaręczyć, że nie jeden człowiek przebrnąwszy podczas młodości i wieku męzkiego dotkliwe cierpienia, pochodzące z usposobienia zapalnego, cieszy się na starość, kiedy zbytnia siła krwi ustaje, daleko lepszém zdrowiem i z przyjemnością znosi życie. Prawda ta jest niezaprzeczoną, i już na się zwróciła uwagę ojca medycyny z wyspy Koz, nieśmiertelnego Hippokratesa. Wyrzekł on w swych Aforyzmach (Sekcyja II, 39). „Senes ut plurimum, quidem juvenibus minus aegrotant, quicumque vero ipsis morbi fiunt diuturni, plerumque commoriuntur.“
„Starcy są zwykle mniéj chorowitemi od młodych ludzi, lecz cierpienia chroniczne wprzódy zyskane, towarzyszą im najczęściéj do grobu.“
Kto zaś w młodości i w wieku męzkim żył wstrzemięźliwie, i rozsądnie się prowadził, ten pewno i w starości wolny pozostanie od cierpień dolegliwych, a owe osłabienie fizyczne ciągle się powoli zwiększające u starców, nie jest zupełnie ogołocone ze wszelkich uroków. Często dopiéro w starości doświadczamy prawdziwéj słodyczy niezachwianego pokoju duszy.

O Lekarzu Starców.


Medicus curat, natura sanat; tak bez żadnéj wątpliwości lekarz leczy, a natura uzdrawia, ale na nieszczęście natura nie wiele dopomaga lekarzowi w leczeniu starców. Jednakże kto pozna głębiéj fizyjolo-

9*