Strona:PL Tegner - Frytjof.djvu/51

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Zamieszkał w niebie, szydzi z urodzenia,
»Czci dzielność! jeno miecz... dziewosłąb wierny!

»Za córę Bela, w obec Thora-Boga
»W każdej, nie blednąc, stanąłbym godzinie! —
»O kwitnij, kwitnij lilijo ma droga!
»Kto nas rozłączy — biada temu — zginie!« —




PIEŚŃ II.
Król Bel i Torsten Wikingson,
Treść.
(Zgrzybiałość Bela i Torstena. — Ich zamiar ukończenia życia śmiercią Odynową (samobójstwem obrzędowem). — Przybycie do pałacu, na rozkaz Bela, królewiców Helga i Halfdana z Frytjofem. — Rady i przestrogi udzielone dzieciom przez mających umrzeć rodziców. — Przelanie na starszego królewica Helga opieki nad Ingeborgą. — Rozporządzenia przedśmiertne. — Pożegnanie.)




Król Bel w sali książęcej o miecz wsparty stoi;
Przy nim Torsten Wikingson brat jego po zbroi.
Starzec prawie stóletni, bond w narodzie wzięty,
I, jak kamień runowy, bliznami pocięty.

Stoją w sali, jak w górach dwa stare kościoły,
Pogańskich bóstw siedliska — dziś w gruzach na-poły.
Ale ściany ich, mądrą tłumaczą się mową,
I wieki, na ich stropach, ożyły nanowo.


    idąc zaś na wyprawę przeciw olbrzymom, używa do zaprzęgu dwóch kozłów, których, po przybyciu na nocleg, zabija, warzy, zjada, nazajutrz wskrzesza, i do powozu w dalszą drogę zaprzęga. — Czwarty dzień tygodnia (Czwartek) był jego poświęcony, (stąd po szw. Thorsdag, po ang. Thursday, po niem. Donnerstag; na południu zaś Jovis dies — Giovedi — Jeudi).