Przejdź do zawartości

Strona:PL Tarnowski-Szkice helweckie i Talia.djvu/189

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Ni[e]chaj drży ziemia! – pękają marmury,
To sprawiedliwość powstaje z pod noży,
Witaj wśród gromów trzasku, krwi purpury,
     Baranku Boży! . . .
Patrz, to szkielety powstają z pod ziemi! . . .
Wygnańców kości, uszłe wrogów noży,
Spieszą odpocząć między rodzinnemi,
     Baranku Boży! . . .
Jak ty na krzyżyku, ot! wisi rozpięta,
Zabita fałszem, od szatańskich noży –
Jak ty, powstanie Polska nasza święta
     Baranku Boży! . . .
Lecz śpiesz się ku nam z manną nieba świętą,
Bo kamienieje, kto się o kraj trwoży,
Kto widziałmatkę na krzyżu rozpiętą,
     Baranku Boży! . . .

Paryż, 1866.