Strona:PL Tadeusz Chrostowski-Parana.pdf/20

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Kto nigdy nie znajdował się w podobnych warunkach, ten nie zdoła zrozumieć i ocenić, jak wiele zadowolenia dać może takie życie samotnika na łonie natury i w ciągłem bezpośredniem z nią obcowaniu, jak wielki stanowi ono wypoczynek dla nerwów człowieka, który przekona się tu ze zdziwieniem, iż mocnych zębów i ostrych pazurów potrzeba mu stokroć bardziej środowisku kulturalnem, niż w dziewiczej puszczy.
Gdy jednak zebrałem plony mej pracy, spotkał mię przykry zawód: okazało się, że pomimo największych wysiłków nie starczą one na zaspokojenie nawet najniezbędniejszych potrzeb życiowych. Wszystkiego wyprodukować nie można, a na zakup soli, tłuszczów i t. p. pieniędzy nie było. Jeszcze dotkliwszy zawód sprawiły mi pszczoły: oto cena miodu była tak niska, że nie opłacała nawet kosztów przewozu do większych miast, na miejscu zaś na miód nie było zupełnie popytu. Gdy zaś zkolei oceniłem rezultaty swej pracy przyrodniczej, musiałem przyznać, że życie Robinzona, jakkolwiek posiada urok niezmierny, ma przecież tę ujemną stronę, że marnuje bardzo wiele czasu, który w innych warunkach produkcyjniej mógłby być zużyty. Surowe życie