Strona:PL Tadeusz Boy-Żeleński - Pijane dziecko we mgle.djvu/88

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

ile trzeba mieć przyjaźni i szacunku dla męża; prowadź mnie, miej litość nademną, i kochaj mnie jeszcze, jeżeli możesz...’,
...Kiedy pani de Clèves została sama, kiedy pomyślała co zrobiła przed chwilą, przeraziła się tak bardzo, że zaledwie mogła sobie uprzytomnić, że to jest prawda. Pytała samej siebie, czemu uczyniła rzecz tak niebaczną, i spostrzegła, że stało się to prawie bez jej zamiaru...“
Istotnie, sprawa kończy się najfatalniej. Cnota zostaje nietknięta, ale kosztem szczęścia trojga ludzi, a życia dwojga. Współczesnym widziała się snadź ta cena zbyt wysoka... W każdym razie, droga, jaką obrała bohaterka powieści, wydała się tak niezwykłą, że pismo Mercure Galant uznało za właściwe ogłosić ankietę w tej sprawie. Książka stała się sensacją paryskiego sezonu.
Odpowiedzi na ankietę posypało się mnóstwo. Przeważnie nieprzychylne. Wszyscy prawie potępiają księżnę de Cléves, dla rozmaitych motywów. „W żadnym wypadku kobieta nie powinna czynić mężowi podobnych wyznań“, oto głos niemal powszechny. „Nie należy nigdy zakłócać spokoju męża, który musi drżeć po takiem wyznaniu, w przeświadczeniu, iż kochanek, który zdołał wzruszyć serce, z łatwością zdobędzie resztę“, tak pisał korespondent z Lyonu kryjący się pod pseudonimem niebiańskiego Allobroga. „Żadna z naszych pasterek nie zechce jej naśladować“, pisze inny, podpisujący się mianem pasterza. Inni powołują się na historję, na Ojców Kościoła. „Kobieta — powiada pani de Grammont — musi dobrze zważyć usposobienie męża,