Strona:PL Tadeusz Boy-Żeleński - Nasi okupanci.djvu/088

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
dem moralnym — obojętny, najwyżej można mieć żal do niego, że gloryfikując rozum ludzki, nie wskazuje na jego Stwórcę.
GLINKA KSAWERY. Spotkanie, ordynarna powieść przesiąknięta cyniczną rozpustą — bohater uwodzi i uwodzi bez końca.
PARANDOWSKI JAN. Opowiadania rzekomo mitologiczne a naprawdę pornograficzne; autor namawia czytelników, by »bezwstydowi postawili kapliczkę«...
BRZĘCZKOWSKI JERZY. Ludzie legendy, pornografja z nad morza Czarnego...
ZDZIECHOWSKI KAZIMIERZ. Zbrodnia, młody człowiek morduje, potem żałuje, całość niezdrowa.

Czyż znowu nikt nie znajdzie łaski w oczach ojca Pirożyńskiego? Owszem, jest paru tak szczęśliwych. Przedewszystkiem p. Artur Górski, któremu poświęcony jest cały dytyramb; następnie p. Stanisław Szpotański, którego — z wyjątkiem jednej — wszystkie powieści można zalecić; no i zebrałaby się niewielka garstka tych, którzy przeszli przez ucho igielne:

GAWALEWICZ MARJAN ...o szlachetnej tendencji i wysokim poziomie moralnym...
GURANOWSKI MIECZYSŁAW. Sirał, przyzwoita powieść wschodnia; Droga do raju, sfery urzędnicze, sporo zdrowych myśli.
NIEZABITOWSKI WŁADYSŁAW... Huragan od Wschodu, powieść fantastyczna; rasa żółta walczy z białą; przyzwoita; Skarb Aarona, nieszkodliwe fantazje egzotyczne.
JAROSŁAWSKI MIECZYSŁAW... Członkowie E. B. V., akcja niemiecka w Polsce i wojna z Niemcami — taka sobie...