Strona:PL Tacyt - Germania.pdf/47

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

ani sromoty modą zasłaniać, kto się jej dopuścił, lub wyrządził[1]. W niektórych krajach lepszy jest zwyczaj, gdzie tylko dziewkom iść wolno za mąż[2], a postanowienie i nadzieja jednem się tylko łożem określa. Każda tak się łączy z mężem, jak z jednem ciałem i z jednem życiem, nie sięgając myślą i pożądliwością, nadal, aby w jednem małżeństwie wszystkie chęci umorzyła[3]. Zamierzać pewną liczbę potomstwa, albo

    Ethelbalda króla Anglików w te słowa: Jeśli panienka jaka dom ojcowski porubstwem skazi, albo żona złamawszy prawo małżeńskie cudzołostwa się dopuści, przymuszają ją często, aby się własną ręką powiesiła, a po spaleniu jej ciała, na temże zgliszczu gacha jej wieszają. Czasem zebrawszy gromadę niewiast, każą ćwiczyć winną. Pędzą ją te niewiasty po wsiach, siekać rózgami, albo oberżnąwszy odzienie od pasa, kola nożykami i srodze ranią. W każdej wsi spotyka ją nowa włościanek zgraja, zadając podobną chłostę i rany, póki nie umorzą, lub na poły żywej nie zostawia. Zdarzają się podobne przykłady i w naszym kraju, gdzie zebrane także kobiety na sąd i karę obwinionych, lubo nożami ran nie zdaja, częstokroć jednak srodze miotłami ubija. Obacz Ekkarda de Reb Franc. Orient. w tomie I.

  1. Nec corrumpere aut corrumpi saeculum vocatur.“ W początkach występki noszą cechę wstydu i hańby, póki są rzadsze; gdy się pomnożą, przystępuje do nich zuchwalstwo i bezkarność; stają sie potem obyczajami i w modę wchodzą.
  2. Taki naród był Cymbrów. Obacz Waleryusza Maxyma VI. r. 1.
  3. Valerius Maximus w k. VI powiada o niewiastach cymbryjskich, iż gdy one prosiły u Maryusza wodza rzymskiego, zwycięzcy, aby je posłał w podarunku Westalkom (mniszki rzymskie) obiecując, że w równej z niemi czystości żyć będą, a tej prośby nie otrzymały, same siebie powrozem podusiły, nie chcąc mieć spółki z innymi mężami. Od Germanów wzięły przykład wiary małżeńskiej niewiasty Herulów narodu sarmackiego, za świadectwem Prokopa w k. II de Bell. Gothico. Słowian (Wenedów) żony jak były do mężów swoich przywiązane, powiada ś. Bonifacy wyżej cytowany. „Vinedi, quod faedissimum et deterrimum hominum genus, tam magno zelo matrimonium mutuo amore observant, ut mulier viro proprio mortuo vivere recusset, et laudabilis mulier inter illos esse judicatur, quae proprio manu sibi mortem attulit, ut in una strue pariter ardeat cum viro suo.“ Dytmar biskup mersburski pisarz spółczesny powiada, iż takowy zwyczaj zguby kobiet po śmierci mężów był w Polsce za Mieczysława I przed jego nawróceniem. O podobnych także zwyczajach u dawnych Prusaków, świadczy Hartknoch w Dysertacyach o starożytnościach pruskich.