Strona:PL Szopka. Wiersz Or-Ota.djvu/40

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Przekupka prawdziwa,
Dobra, lecz swarliwa,
Oj, da dana, dana!
Warszawo kochana!
7 i 8 wiersz każdej strofki powtarza się.




TWARDOWSKI.


Jeżdżę sobie na kogucie
Zapomocą dyablą.
Kto mi kiwnie palcem w bucie,
Tego zaraz szablą!
Jem i piję, wesół żyję,
Bez wszelakiej troski.
Dobra nasza, w górę flasza!
Wiwat, pan Twardowski!
Djabeł drżący i struchlały,
Gdy mój głos go zmusza,
Wszystko srebro z ziemi całej
Przeniósł do Olkusza.
Jam przywołał cień Barbary
Na zamek krakowski,
Znam zaklęcia, leki, czary.
Wiwat, pan Twardowski!