Strona:PL Sue - Siedem grzechów głównych.djvu/572

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

— Mówię panu, margrabio, że to jest niemożliwe, nigdy się tak dalece nie upokorzę.
— W takim razie pani, zamiast przez swego syna być ubóstwianą, zezwalając na krok, któremu nie możesz zapobiec, Gerald dowie się o braku przywiązania panu; a wtenczas, obejdzie się bez jej zezwolenia.
— Ale, panie, przecież nie możesz żądać, ażebym w jednej chwili powzięła tak ważne postanowienie.
— Dobrze; daję więc pani czas do namysłu do jutra; sam przybędę po odpowiedź i jeżeli ją znajdę stosowną do rozsądku i prawdziwej macierzyńskiej miłości, wtenczas wyprzedzę panią na chwilę do Herminji, ażeby tam na panią oczekiwać. W przeciwnym razie, oświadczam, że mim upłynie sześć tygodni, syn pani już będzie ożeniony.
To powiedziawszy, margrabia ukłonił się pani de Senneterre i wyszedł.
— Bynajmniej o tem nie wątpię — mówił do siebie margrabia — że ta obłąkana kobieta, uczyni krok, którego od niej żądam, gdyż podobny związek pochlebiać będzie jej chciwości i dumie; przy których zapomni może o dręczącej ją adaptacji; jak uważam, gotowa ona w swej dzikiej i głupiej zawziętości popchnąć syna swego do samobójstwa, gdyż skutkiem owej w naturze naszej zbyt często napotykanej sprzeczności, tak wielką cenę kładzie na swoje do niego przywiązanie, jakgdyby była najrozumniejszą, najprzywiązańszą matką; ona czuje, jak wysoko syn będzie ją cenił, jeżeli na połączenie jego, nibyto dobrowolnie, zezwoli... i uda się do Herminji. Ale, cóż stąd, wtedy będzie dopiero połowa mojej wygranej — myślał dalej garbaty — pytanie, czy Herminja w dumie swojej zechce być moją przybraną córką, skoro się dowie, jakie jej to zapewni korzyści i że one jedynie poruszyły panią de Senneterre; o! lękam się tego bardzo. Wszakże widziałem tę dumną dziewczynę niemal obrażoną, kiedy jej Ernestyna ofiarowała nie podzielenie się z nią swym majątkiem, ale tylko bawienie przy niej i porzucenie lekcyj,