Przejdź do zawartości

Strona:PL Sue - Czarny miesiąc.djvu/169

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

tończyk ubrał się jaknajskromniej; jednakże wyglądał przyzwoicie i poważnie w granatowym tużurku, w białej kamizelce i z czarnym fularem ma szyi. O godzinie siódmej pojawił się wyświeżony i wymuskany hrabia; kazano zawołać fiakra i obaj kuzyni ruszyli do tajemniczego przybytku