Strona:PL Sue - Artur.djvu/382

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
Rozdział 6.
WYZNANIE. ―

PANI de Pënâfiel pozostała przez kilka minut zamyślona z nieporuszonemi oczyma; potém, zdając się czynić nagłe postanowienie, rzekła do mnie z poufałością, która trzy miesiące moich starań i zabiegów usprawiedliwiały:
— Sądzę że Pan jesteś moim przyjacielem...
— Najszczerszym i najszczęśliwszym że mogę panią o tém upewnić... — odpowiedziałem tonem wyszydzającym, na który pani de Pënâfiel bynajmniéj nieuważała.