Strona:PL Stefan Żeromski - Projekt Akademii Literatury Polskiej.djvu/33

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

sława Ostrowska. — Pawła Forta: Bronisława Ostrowska. Viele-Griffin’a: Antoni Lange i Bronisława Ostrowska. — Franciszka Jammes’a:[1] K. Rychłowski i Bronisława Ostrowska. Nie mamy przekładów pism Pawła Claudeł’a, ani Cinq grandes Odes, ani Tête d’or, La ville, ani wreszcie arcytworu Cette heure qui est entre le printemps et l’été, który zawiera hymn na cześć Polski, pi-

  1. W książce Stanisława Przybyszewskiego p. t. Szlakiem duszy polskiej (Poznań, 1917) na, str. 147 znajduje się wzmianka o tym pisarzu. Potępiając surowo moje uwagi, wyrażone w odczycie p. t. Literatura a życie polskie, Stanisław Przybyszewski Wywodzi: «Wprawdzie przyznaje Żeromski, że rewolucya Wywołana «Wędrowcem» (tak!) Witkiewicza, «Życiem» Przybyszewskiego, «Chimerą» Przesmyckiego, jakkolwiek nieudała według mniemania Żeromskiego, jak wszystkie rewolucye polskie, to w każdym razie wywarła wpływ najzbawienniejszy na twórczość i krytykę rodzimą, rozszerzyła widnokręgi, przysporzyła sztuce nowych wartości przez ich «europejską uprawę». Ale czem jest ten wspaniały rozkwit myśli polskiej — i to w zdumiewająco krótkim czasie — utworami o tak niezmiernej artystycznej wartości, jak «Hymny» Kasprowicza, «Legenda Tatr» Tetmajera, cały twór krytyczny Stanisława Brzozowskiego, «Chłopi» Reymonta, «Próchno» Berenta. «Grzech» samego Żeromskiego, czem twórczość Micińskiego, Szzndlerowskiego, Daniłowskiego lub(?) Struga wobec takich olbrzymów, jak G. K. Chesterton, o którym Polak ma takie samo prawo nic nie wiedzieć, jak on Włoch o Polakach w swej słynnej antologii medyolańskiej — czem nadzwyczajny norweski Johann Boyer — zaliczany i to słusznie w swej ojczyźnie do drugorzędnych pisarzy, zwykły epigon Dostojewskiego tak często napotykany w Skandynawii, — czem wpół (tak!) Francuz — wpół (tak!) Irlandczyk Jammes — całemi garściami czerpiący z drugiej ręki a czem dopiero taki Pascoli».
    Nie mogę rozplątywać tutaj tego wywodu, gdyż zajęłoby to zbyt wiele miejsca. Wystarczy stwierdzić, iż zaimponował mi «wspaniały rozkwit myśli polskiej — ito w zdumiewająco