Strona:PL Stefan Żeromski - Popioły 03.djvu/348

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

wieczorem wybrał dół na chłopa. Złożył tam zwłoki. Wyciągnięte ręce skrzyżował na piersiach. Zasypał towarzysza gorącą hiszpańską ziemią, śpiewając sobie: jemu pieśń pożegnalną, pieśń bez wyrazów, pieśń samotną.