Strona:PL Stefan Żeromski - Popioły 02.djvu/058

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

staje się twórcą, macierzą, rodzącą niezliczone, niezliczone pokolenia. Ziarno nasienne jest obrazem prawzoru, z którego pierwsza roślina poczęła się przed wiekami. Demeter jest obrazem praziarna i wszystkich jego potomków, jest zarazem widomym znakiem siły, która nigdy się nie wyczerpie, potęgi, która była, jest i będzie aż do skończenia świata. Ja... przepraszam, że nadużywam waścinej cierpliwości... Ja tak jestem porwany tą boską opowieścią o dziejach Demetry i, co jest najciekawsze, o jej uroczystościach w Eleuzis, że często — może zbyt często? — rozpowiadam. Czy waszmość raczysz przebaczyć tej gadatliwej naturze żołnierskiej?...
— Ależ, miłościwy panie!... — bełkotał Rafał.
— Czemże jest znane waćpanu porwanie Persefony-Kory? Sławny katodos? To dzieje ziarna każdego po szczególe, więc dziecięcia Demetry. Pochłonięcie zasianego przez skibę ziemi. Ciężka żałoba matki Demetry — to zima, szereg dni mrocznych i dżdżystych, w których ciągu ziarno leży ukryte w gruncie. Persefona przebywa tam u swego podziemnego małżonka. Ale nadchodzi radosny anodos. Niewolnica w pełnym blasku piękności wydostaje się nad ziemię i łączy z rozkwitłym Dionizosem. Ziarno wypuszcza ze siebie kieł, przebija ziemię, wystrzela jako łodyga, ozdabia się kwiatem i nowe rodzi ziarna. W Eleuzis oddawano cześć tej właśnie wiecznej sile natury, jej przecudownej nieskończoności. Przez hymny, święte tańce, sceny mimiczne, nagłe zjawienie się kształtów przy brzmieniu w tej samej chwili słów uroczystych, nakazów, wygłaszanych przez hierofanta z rodu Eumolpidów, wlewały