tensywność uczucia pierwotnego przy małej komplikacji sfery uczuć życiowych i wyobrażeń i wielkim stosunkowo rozwoju intelektu. Bezpośrednio mała komplikacja może być nadrobiona przez pracę czysto umysłową i powstanie rzecz zawiła. Jednak zawiłość ta, czyli stopień wielości, która we wrażeniu artystycznem w jedność ma być zcałkowana, nie będzie przez nas pojęta jako jedność bezpośrednio, tylko wprzód intelektualnie zrozumiana, i jako taka nie zdoła w nas bezpośrednio wywołać metafizycznego uczucia. Warunkiem bowiem tego jest pojmowanie jedności bez uprzedniej analizy, jakkolwiek moment ten może być istotnym dla osobników, uczących się pojmować dzieła sztuki, i może być przejściem do bezpośredniego ich zrozumienia. Gdyby tak było zawsze lokomotywa dawałaby nam daleko więcej estetycznego zadowolenia, niż np. obraz Gauguina.
Widzimy, że element życiowy: sfera uczuć życiowych w muzyce i „świat widzialny“ w malarstwie, konieczny do powstania dzieła sztuki, tyle powinien miejsca w niem zajmować, ile to jest konieczne do powstania takiej, a nie innej kombinacji elementów Czystej Formy, a nie być główną jego treścią. Gdzie zaś jest ta proporcja, nigdy nie da się objektywnie oznaczyć. To, co dla jednego jest jeszcze zbyt realistycznym obrazem, dla drugiego będzie już konstrukcją Czystej Formy, co dla jednego jest wyrazem jakichś pragnień w życiu, lub jego uczuciowych subtelności, dla drugiego jest czysto muzyczną konstrukcją, dającą mu poczucie jedności i związane z niem metafizyczne uczucia. Z powodu pewnych podobieństw zasadniczych i podobieństw kultury, po za pewną granicą, nie dającą się ściśle oznaczyć, dane dzieło będzie jednoznacznie realistycznym obrazem lub wyrazem czysto zmysłowych uczuć, bez cienia metafizycznego pierwiastka. Oczywiście dla tych, co takowego w sztuce szukają. Większość bowiem szuka w muzyce (bebechowych), uczuciowych wstrząsów a w malarstwie świata widzialnego, lub takiego, któryby w przybliżeniu mógł istnieć. I w takich osobnikach, przez emocjonalny element każdego rytmu i dźwięku i przez możność widzenia rzeczywistych kształtów nawet w bardzo oderwanych formach, prawdziwe nawet dzieło sztuki może wywołać chęć tańca, lub erotyczne podnie-
Strona:PL Stanisław Ignacy Witkiewicz-Nowe formy w malarstwie.djvu/019
Wygląd
Ta strona została przepisana.