Ta strona została przepisana.
CHÓR.
Dość już, jak słyszałeś.
EDYP.
Czy siąść?
CHÓR.
W bok dawszy się nieco,
Przysiądź na głazie.
ANTYGONA.
Ojcze, to moja rzecz, więc ty w spokoju...
EDYP.
O biada mi!
ANTYGONA.
...Dostrój krok do mego kroku,
Wesprzyj ciało twe sędziwe
Na miłosnym moim boku.
EDYP.
O nieszczęsna nędzo moja!
CHÓR.
Ty biedny, skoroś wreszcie siadł,
Tę nam odpowiedź daj,
Któż wiedzie cię znojnego w świat,
Gdzie dom twój, gdzie twój kraj?
EDYP.
O druhy!
Bezdomny ja, przenigdy...
CHÓR.
Przed czem zarzekasz się starcze?