Strona:PL Sofoklesa Tragedye (Morawski).djvu/342

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
HYLLOS.

Bo sprawa taką, że milczeć nie można.

HERAKLES.

Zaiste, bacząc na złe, co spełniła.

HYLLOS.

Tymbardziej bacząc na los jej dzisiejszy.

HERAKLES.

Więc mów, lecz uważ, byś nie był złym synem.

HYLLOS.

       1130 Mówię; ta właśnie skonała zabita.

HERAKLES.

Przez kogo? Dziwy ty wieścisz w złem słowie.

HYLLOS.

Własną swą ręką, nie gwałtem obcego.

HERAKLES.

Biada! więc zanim skarciłem ją słusznie.

HYLLOS.

I ty byś stłumił gniew, wszystko poznawszy.

HERAKLES.

       1135 Wstęp to doniosły; więc mów, coś zamierzył.

HYLLOS.

W tem rzecz, iż w dobrej zbłądziła ta wierze.

HERAKLES.

Więc dobrem, łotrze, rodzica ci zgładzić?