Strona:PL Smolka O zaginionej tragedyi Owidyusza.pdf/12

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

żną rolę w epopei Apolloniusa z Rodos p. t.: „Άργοναυτιϰά“. Wiemy dalej, że Ennius napisał dwie tragedye, których przedmiotem był mit o Medei, a mianowicie: „Medea exul“ i „Medea“. Ta ostatnia tragedya jego opierała się na tragedyi Eurypidesa, p. t „Aegeus“. Poeta tragiczny Akcyusz również zajmował się tym mitem; niewiadomo tylko, jaki tytuł nosila jego tragedya: czy „Medea“, czy „Argonautae“?
Po Enniuszu i Akeyuszu zajmował się tym mitem poeta epiczny P. Terentius Varro Atacinus, który opracował wolny przekład „Argonautyków“ Apolloniusa z Rodos. Po nim, idąc w chronologicznym porządku, należy wymienić jako poetę zajmującego się mitem o Medei właśnie Owidyusza, który mit ten opracował aż trzykrotnie, bo naprzód w tragedyi, potem w heroidzie dwunastej, a wreszcie w Metamorfozach.
Wreszcie zajmowali się tym mitem: poeta z czasów Wespazyana: G. Valerius Flaccus w poemacie p. t. „Argonauticon libri octo“. I ten obral sobie za wzór „Argonautica“ Apolloniusa z Rodos; dalej słyszymy, że tragedye p. t. „Medea“ opracował też poeta z czasów Nerona: M. Annaeus Lucanus, autor Farsalii; wreszcie p. t. „Medea“ pozostawił tragedyą Seneka, filozof. Tyle możemy skonstatować na podstawie zachowanych pomników literackich i wzmianek starożytnych. Oczywiście, obok traktowania na wielką skalę, traktowano ten mit zapewne także i epizodycznie, krótko. Mit o Medei nie jest jednolity, można w nim rozróżnić z jednej strony lokalne naleciałości, dodatki, z drugiej zaś strony znaczne zmiany w prowadzone doń dzięki fantazyi poetów.
Przystąpmy teraz do właściwej treści mitu o Argonautach.
Król beocki Atamas, oszukany przez swoją żonę Ino, postanawia zabić na ofiarę syna swego z pierwszego małżeństwa, Frixosa. Już miała być ofiara spełniona, gdy wtem Nofele zesłała Frixosowi złotego barana, który go wraz z siostrą, imieniem Hele, uniósł w powietrze przez morze. Hele jednak wśród drogi wpadła do morza, Frixos zaś przybył szczęśliwie do Kolchidy, gdzie zabił swego barana na ofiarę Zeusowi, a złote runo jego zawiesił na dębie w gaju Aresa. Runa tego strzeże smok nigdy nie zasypiający. W tym czasie został z Jolkos wygnany Ezon przez swego brata przyrodniego