Przejdź do zawartości

Strona:PL Sebastyana Grabowieckiego Rymy duchowne.djvu/040

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
15 
Jeśli grzech tem karzesz, racz mię k sobie wrócić,

W drogach swoich dzierżeć a swój gniew ukrócić.

Samego ciebie znam, coś mnie słowem stworzył,
Samego ciebie wiem, coś mnie temże zborzył,
Jeśli we mnie baczysz co przykrego sobie,

20 
Proszę, odmień, Panie — poddanym jest tobie.



XVI.

Niech mi twoje imię za ochłodę będzie,
Ciebie w sercu mając niech się cieszę wszędzie,
Podaj mi za własność słowo twych ust, Panie,
Za obfite włości niech wola twa stanie

Niech, co tobie miło, me kochanie będzie,

Niech, czego ty nie chcesz, mnie się przykrzy wszędzie,
A kiedy swoję myśl k skutku skłonię Panie,
Niech, proszę, z twą wolą wszędy w zgodzie stanie.

Niech się nie weselę, gdzie ciebie nie będzie,

10 
Niech się smęcę, radniej, Boże, z tobą wszędzie,

Niech się nie weselę, gdyś Ty w gniewie, Panie,
Owszem z twoją łaską niech ma radość wstanie.

Niech, Ojcze łaskawy, Panie święty, wszędzie
Gdzie swą łaską rządzisz, mój też żywot będzie,

15 
A gdy złości wielkość przed twem okiem stanie

Proszę, bądź miłościw, odpuść głupstwo, Panie!



XVII.

Szczęście z myślą niezgodne żałość we mnie mnoży,
Insze czyniąc niżbym chciał, wszytek żywot trwoży,
I znać mi dawa,
Że nie tam stawa

gdzie pragnie,