Strona:PL Schneider Nowe poglądy.pdf/18

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

i niewysłowionem sercem, przenikającem wszechświat chyżemi myślami“[1].
Zamiast widzieć pierwszego w Empedoklesie głosiciela miłości i pokoju, nie mdłych i bezwładnych, ale wynikłych z heraklitowej wojny i pogodzenia przeciwieństw w zgodnie brzmiącej harmonii, Gomperz i Meyer każą mu być maroderem w szeregu licznych mistyków i proroków z szóstego wieku i upatrują w nim barokową mięszaninę lekarza i wróżbity, kapłana i szarlatana[2]. Daleko sprawiedliwszą ocenę Empedoklesa znachodzę w poważnem i na gruntowych studyach opartem dziele ks. Dra Pawlickiego p. t.: „Historya filozofii greckiej“. Mówi on o systemie Empedoklesa, że jest całością, nacechowaną oryginalnym poglądem, choć kamienie budowy wyjęte z gmachów dawniejszych“, za zasługę zaś jemu poczytuje, że „pierwszy oddzielił materye ruchu pozbawioną od sił, które nią władają“. Ogólnie tak się wyraził nasz uczony krakowski o Empedoklesie: „Empedokles był filozofem, ale także natchnionym poetą i kapłanem; można system filozoficzny oprzeć na samej materyi, ale nie można być poetą bez nieśmiertelności, ani kapłanem bez Boga“. Sienkiewicz w „Bez dogmatu“ osądził lepiej od filologów, historyków i filozofów niemieckich wielką powszechnodziejową wartość sycylijskiego geniusza, powiada bowiem: „Po Empedoklesie, który odgadł, że Eros wyłonił światy z chaosu, metafizyka nie postąpiła krokiem naprzód“. Pół-Polak Nietzsche przeciwnie, pomimo czci niekłamanej dla Empedoklesa, poza jego t. zw. agonalną naturą, poruszającą się w przeciwieństwach, nie dostrzegł ogniem zionącej miłości“, której może po tylu wiekach uda się kiedyś sprawić, co nie powiodło się Empedoklesowi, że chociaż żywioły chęci jeszcze są w wojnie,... wyjdzie z zamętu świat ducha!“[3]


Cynizm, który stanowi przejście od Empedoklesa z jego niedoszłą reforma do Sokratesa, Gomperz spokrewnił całkiem opacz-

  1. Die Bildung d. griech. Relig. (Neue Jahrb. f. d, klass. Alt. 1899). Diels Herakl. fr. 62. Diels: Über ein Fragment des Empedokles (Sitzungsber. d. Akad. d. Wissensch. zu Berlin 1897). Empedokl. w. 395 i nast.
  2. Gr. Den. I., 202; Gesch. d. Alt. III., 662 i nast.
  3. Hist. filoz. gr. tom I., str. 289, 293 i nast. Bez dogmatu, część I, ustęp z 7. marca. Fr. Nietzsche aus den Entwürfen zur Fortsetzung der „Philosophie im tragischen Zeitalter der Griechen“.