Strona:PL Roger - Pieśni Ludu Polskiego w Górnym Szląsku.djvu/69

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
— 68 —



lVarA = \lyricmode { dać? Nie mo -- gę ja wstać, ko -- niom wo -- dy dać, zim -- na ro -- sa, a jam bo -- sa, nie mo -- gę wytr -- wać. }

sVarA = { f2 | g8 g g a | bes2 | a8 g a \stemUp bes \stemNeutral | a2 | a8 a a a | a c \stemUp bes a | g a bes4 | e,4 f \bar "|." s }

\paper { #(set-paper-size "a4")
 oddHeaderMarkup = "" evenHeaderMarkup = "" }
\header { tagline = ##f }
\version "2.18.2"
\score {
\midi { \tempo 4 = 100 }
\layout { line-width = #140
indent = 0\cm}
\relative a' {
\set Staff.midiInstrument = "flute" 
\override Staff.TimeSignature #'transparent = ##t
\key f \major
\time 2/4
\autoBeamOff \sVarA
}
\addlyrics { \lVarA } }


Puk, puk, w okieneczko!
Wstań, wstań, kochaneczko,
Koniom wody dać!
Nie mogę ja wstać,
Koniom wody dać;
Zimna rosa,
A jam bosa,
Nie mogę wytrwać.

(Ułamek.)




122.
z p. Rybnickiego.
 
\relative a {
\set Staff.midiInstrument = "flute" 
\key g \major
\time 3/4
\autoBeamOff
g'2  \mark \markup { \italic \small  { Andante. } } d4 | b'2 a4 | 
g4 (fis) g | d2 r4 | e2 fis4 | g (fis) g | d2 c4 | b2 r4 |
\break
 d4 e fis | g (a) b | a4. (b8) a4 | g4 r r 
\bar "|."
}
\addlyrics {
Szé -- ro -- ki świat, szé -- -- ro -- ki,
me po -- ciesze -- nie da -- le -- kie,
me po -- cie -- sze -- --  nie da -- -- le -- kie.
}
\midi {
\tempo 4 = 120 
}


Széroki świat, széroki,
Me pocieszenie dalekie.

Osiodłajcie mi konia,
Pojadę ja se po nię.

Osiodłali mu konia,
I jechał on se po nię.

Jak przyjechał przede dwór,
Stanął konik jako mur.

Matka oknem wyjrzała,
Z konia mu zléźć kazała.

Ja z koniczka nie złażę,
Bo méj miłéj nie ujrzę.

Ty swéj miłéj nie ujrzysz,
Bo ona już w ziemi śpi.

Kiedybych wiedział jéj grób,
Jechałbych tam na kierchów.

Jak przyjechał na jéj grób,
Rzékał: Wierzę jeden Bóg.

Marjaneczko, serdeczko,
Przemów do mnie słoweczko.

Ach widzi to sam Pan Bóg,
Gdyby martwy mówić mógł.[1]

Wszystkie panny tańcują,
Jedna moja pod ziemią.

Wszystkie panny we wianku,
O jedna moja w rąbku.

Wszystkie panny w zieleni,
Jedna moja śpi w ziemi.




  1. Inaczéj:
    Jakożby to mogło być,
    Gdyby martwy mógł rządzić.