Strona:PL Reid Jeździec bez głowy.pdf/74

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

lowniczym stroju na gniadym rumaku, następnie kilku mężczyzn w wojskowych i cywilnych ubiorach, wreszcie oddział kawalerzystów.
Po upływie kilkunastu minut widok ten uległ zupełnej zmianie. Tabun dzikich koni, pstrokaty mustang i jeździec na gniadym rumaku zniknęli z oczu.




XV.  Schwytany zbieg.

Tymczasem jeźdźcy zaczęli napotykać w prerji tu i owdzie rozrzucone zarośla, a w dali widać było las. Na myśl, że pstrokaty mustang z piękną panienką może wpaść do lasu i zgubić się w jego gąszczach, serce Geralda ogarniała nieopisana trwoga. Już obecnie tabun dzikich koni znikał często z oczu za drzewami, a mustang Luizy zostawał w tyle, co tymbardziej pogorszało sytuację, bo piękna amazonka mogła się znaleźć sama jedna w prerji, pozbawiona jakiegokolwiek ratunku.
A jeśli pstrokaty mustang wpadnie na stado dzikich ogierów, które są w tym czasie niezwykle okrutne?
Gerald znowu uderzył swego rumaka ostrogami, aż trysnęła krew, i popędził, jak szalony. Tymczasem manada zniknęła w leśnej gęstwinie. Ku swemu zdumieniu Gerald zauważył, że pstrokaty mustang zwolnił biegu, a po chwili stanął, jak wryty. Maurice rzucił się naprzód. Nieruchoma,