Strona:PL Reid Jeździec bez głowy.pdf/227

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Tłum zakołysał się z oburzenia, rozległy się pomruki zgrozy. Wszystko już było wyraźne — tajemnicę odsłonięto do ostatniego szczegółu.
— Obecnie wiecie panowie, co się stało, — zakrzyknął Kasjusz — ale nikt nie przewiduje tego, co będzie! Otóż jedną nogą znajduję się w grobie, ale nie umrę pierwej, zanim nie padnie tamten!
Mówiąc to, wyjął błyskawicznym ruchem rewolwer i wypalił do Geralda. Za pierwszym strzałem nastąpił drugi. To Calchun strzelił sobie w skroń, ponosząc śmierć na miejscu. Gerald padł również jak nieżywy.




LXXVI.  Zdobyte szczęście.

Jakimś cudem rana Geralda nie była śmiertelną jakkolwiek kula była skierowana w samo serce. Uratowała go papierośnica, którą zawsze nosił w lewej kieszeni, jako podarek od ukochanej dzieweczki. Kula trafiła w metal i odbiła się.
Wskutek ponownego wstrząśnienia Gerald znowu zaniemógł, ale tym razem doglądała go już otwarcie Luiza Pointdekster. Ciężkie doświadczenia losu zmieniły niegdyś hardego i dumnego Woodleya Pointdekstera na korzyść Luizy, której nie wzbraniał już kierować się głosem serca. Zresztą złożyły się na to jeszcze inne okoliczności. Okazało się, że skromny łowca mustangów faktycznie był posiadaczem wspaniałego zamku w Irlandji i właścicielem rozległych dóbr. Właściwem jego nazwiskiem było sir Maurice Gerald.