Strona:PL Reid Jeździec bez głowy.pdf/197

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

konia i ruszył dalej. Wtem naprzeciw z gąszczów leśnych wyjechała Isadora Cavarubio. Calchun wiedział, że piękna meksykanka kocha łowcę mustangów, podczas gdy Isadora ze swej strony była poinformowana co do uczuć Calchuna względem Luizy Pointdekster. Gdy byli już blisko siebie, Calchun skłonił się grzecznie i rzekł:
— Przepraszam panią, ale zdaje mi się, że to pani była napastowana przez dzikich Indjan? Ach, jakżeśmy wszyscy zaniepokoili się wówczas zniknięciem pani po wystrzale!
— Strzał panów istotnie wybawił mnie z dość przykrej sytuacji i dzięki temu mogłam już spokojnie jechać dalej.
— Właśnie, widząc, jak pani jeździ konno nie miałem żadnych powodów do obawy o pani życie. Zarówno mnie, jak i moich kolegów zdumiewała poprostu wykazana przez panią umiejętność jazdy. Cudownego ma pani wierzchowca.
— Wstrętne zwierzę, dwa razy już zdradziło mnie swojem rżeniem. Gdy tylko wrócę do Rio Grande zaraz zamienię tego mustanga na odpowiedniejszego wierzchowca.
— Mnie się on bardzo podobał — zauważył Calchun, przyglądając się z zachwytem pięknemu zwierzęciu.
— Pan żartuje chyba? Ten rumak nie odznacza się niczem szczególnem. Gdyby nie powrót do Rio Grande, chętniebym go panu ofiarowała.
— Możemy więc się zamienić, seniorita. Choć mój siwek ustępuje pani mustangowi pod każdym