Strona:PL Reid Jeździec bez głowy.pdf/177

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

głos Kasjusz Calchun. Przekonywająco, dobitnie brzmiały jego zdania, a gdy skończył mówić, rozległy się w gromadzie oklaski.
Luiza nie wytrzymała. Nie zważając na obecność młodego Jeansy, pobiegła w kierunku osiedla.




LV.  Sąd Lyncha.

Krzykiem, który przyciągnął Luizę, zebrana gromada wydała straszny swój wyrok. Słowo: „na stryczek“ dźwięczało w uszach kreolki, jak dzwon pogrzebowy. Zza drzew patrzyła na straszną scenę. Tłum okrążał dwóch ludzi leżących na ziemi ze spętanemi rękami: Geralda i Felima, obaj milczeli. Gerald miał wtłoczony pomiędzy zęby drążek, ażeby nie przeszkadzał gorączkowym swym krzykiem sędziowskim rozprawom, Felima zmuszono do milczenia pod groźbą razów. Woodley i Kasjusz stanęli z boku w charakterze świadków. Pośrodku zajął miejsce przewodniczący, a następnie sędzia i czterech asesorów. Maurice tak gwałtownie rzucał się na wszystkie strony, że zaledwie dwóch ludzi mogło go utrzymać za ręce, trzeci zaś przytłaczał mu kolana całym swym ciężarem. Felim był również podejrzany o współudział w zbrodni, a jakkolwiek badania wypadały na jego korzyść, nie wierzono mu pod żadnym względem, przyjmując jego słowa za ułożony zgóry fałsz.