Strona:PL Reid Jeździec bez głowy.pdf/126

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
XXXVII.  Cenna wskazówka.

Woodley Pointdekster skoczył na konia i jak szalony popędził do twierdzy. Calchun uznał za stosowne towarzyszyć mu. Błyskawicznie rozeszła się po okolicy wiadomość, że dzicy czerwonoskórzy wyruszyli po krwawą zdobycz skalpów, a młody Pointdekster pierwszy padł ich ofiarą.
Przedstawiciele miejscowej kolonji oraz oficerowie z komendantem twierdzy na czele urządzili na prędce naradę i po krótkiej debacie postanowili wysłać silny oddział żołnierzy, któryby miał na celu nietylko wyszukanie trupa nieszczęśliwego młodzieńca, ale i urządzenie dzikim krwawego odwetu. Lecz dokąd miał ten oddział wyruszyć, a zwłaszcza jaką pójść drogą — narazie nie można było ustalić, ponieważ zapytywany plantator nie wiedział, czy syn wogóle zamierzał gdzie wyjechać, Calchun zaś dawał wymijające odpowiedzi, utrudniając w ten sposób zorjentowanie się w sytuacji. Mówił, że pożegnał Henryka już po spożyciu kolacji, późnym wieczorem, i był przekonany, że ten udaje się do swego pokoju na nocny spoczynek.
Podczas badania, gdy żadna ze stron najbardziej wtajemniczonych w życie Henryka nie mogła dać należytego wyjaśnienia; przez tłum ciekawych oraz biorących udział w naradach zaczął przeciskać się właściciel tawerny, Oldduffery, oznajmiając, że w sprawie tajemniczego zniknięcia Henryka może udzielić pewnych informacji. Dopuszczony do głosu, zeznał, że zamieszkały u niego chwilowo po