Strona:PL Poezye Kazimiery Zawistowskiej.pdf/28

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
Kazimiera Zawistowska

Przed burzą


W chmur wilgotnych szarudze szmat krwawej purpury,
Niby witraż w stok piekieł pożarnych wtłoczony,
Szkielet suchej topoli kurczowo skręcony
Czarnych ptaków upiorne obsiadają sznury.

Ptaki-widma psalmują swe pokutne chóry,
Jakby piekieł dantejskich słał ich krąg czerwony,
By w rozdartą pierś drzewa utopiły szpony
I w chmur poszły szarugę, w szmat krwawej purpury.

Idzie Groza posępna szlaki wichrowemi,
W wężowatych błyskawic okręcona wstęgi,
Idzie żagwie płomienne cisnąć w widnokręgi

I swą stopą okrutną tak ugnieść pierś ziemi,
By jak zwierzę zwalczone legła w głuchej trwodze
Pod błękitem złowieszczym w łunach i pożodze.





14