Strona:PL Pisma Henryka Sienkiewicza t.3.djvu/083

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—  73  —

część, jestto jedna, równa, piaszczysta pustynia, gdzieniegdzie tylko powzdymana w sypkie wzgórza, gdzieniegdzie poprzerywana bezimiennemi jeziorami, w których przez większą część roku wody brakuje. Największe z tych jezior nosi nawet nazwę: Dry-Lake, co znaczy Suche-Jezioro. Po deszczach zimowych pustynia na krótki czas zmienia się w preryę umajoną cudną zielonością, ale to jeden tylko krótki uśmiech natury na tém wielkiém cmentarzysku piaszczystych kurchanów. Rzeka Colorado, stanowiąca granicę od Arizony, nie jest wcale granicą pustyni. Wprawdzie brzegi rzeki żyzne, urodzajne i zarośnięte ciągną się, jakby zielona wstęga, aż do zatoki Trzech-Króli, ale za rzeką pustynia znowu się rozpoczyna i obejmując większą część Arizony, rozlega się na wschód, aż do niezliczonych pasm gór, zawalających środek tego Stanu, na południe zaś, aż do meksykańskiéj Sonory.
Przy rzece Gila, wpadającéj do Colorado, pustynia staje się najgłuchszą. Część ta nosi nawet nazwę Gila-Desert. Ruchome jéj piaski nigdy nie pokrywają się zielonością; niéma tam żadnych osad, ani ludzi białych, ani indyan. W części pustyni kalifornijskiéj (między St.-Bernardino a Colorado) na wiosnę, gdy jeziora pełne są wody, a trawa pokrywa wklęsłości gruntu, głusza ustępuje gwarowi życia. Czasem stado bawołów, zabłąkanych aż do gór Arizońskich, rozbija piersiami trawę, a za niém pę-