Strona:PL Pierre Brantôme - Żywoty pań swowolnych Tom I.djvu/332

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

głowiu y śrybrney lamy lub iney materiey, barzo schludnie i wdzięcznie uszytych, iakie nosiła zwyczaynie: ieśli bowiem kto ma takie ukontentowanie ze siebie, snadnie chce użyczyć y inym conieco z tego widoku y z iney rzeczy.
Owa pani nie mogła się takoż wymówić, powiedaiąc, iż było to dla przypodobania się mężowi, iako nawięcey ich tak powieda, nawet zgoła starszych, kiedy się tak sztyftuią y zaprawiaią chocia iuż są leciwe; przedsię ta była wdowa. Prawda iest, iż za czasu męża czyniła tak samo, y dlatego nie chciała zaniechać tego potym, straciwszy go.
Znałem siła pięknych y godnych niewiast a panien, tak samo troskliwych w tem, aby hodować równie schludnie y kosztownie y wdzięcznie swoie nadobne nóżki: wżdy maią w tem racyią; tutay bowiem spoczywa więcey lascywii niżby kto mnimał.
Słyszałem o iedney barzo znaczney paniey, za czasu króla Franciszka, y barzo urodziwey, która, złomiwszy sobie nogę, y dawszy ią sobie nastawić, nalazła iż nie było dobrze y że została iey cale krzywa: owo była taka rezolutka, iż dała ią sobie złomić drugi raz nastawiaczowi, iżby ią złożył należycie iako była wprzódziey y sprawił by stała się równie piękna y prosta. Owo nalazła się iedna, która się barzo temu dziwowała, przedsię tey ina piękna biała głowa, barzo bystra, dała odprawę y rzekła: „Rozumiem tak z tego, iż nie wiecie iaką cnotę miłosną posiada w sobie piękna nożka“.
Znałem niegdy iedną barzo piękną y poczciwą dziewkę we świecie, która, rozmiłowawszy się tęgo w znacznym