Strona:PL Pierre Brantôme - Żywoty pań swowolnych Tom I.djvu/247

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

ligaią, podkasawszy koszule, wpół nago; przedsię rano, kiedy wschodzące słońce pada na nie, y kiedy zaczną po sobie pozierać ieszcze lepiey do sytości ze wszytkich stron y po wszytkich częściach, żądaią barzo swoich miłośników y czekaią ich. Którzy ieżeli trafunkiem przybędą w takim momencie, one zaraz ich wdzięcznie witaią, przyimuią a obłapiaią: „wówczas bowiem, powiedaią białe głowy, to iest barzo nalepsze obłapienie y lubość ze wszytkich terminów dnia“; ile że, mówiła mi barzo wielga pani, p...a iest dobrze źrała z przyczyny lubego ciepła y ognia nocy, który ią tak dobrze ugotuie a przysmaży, iż iest od tego wiele lepsza y soczysta“.
Powieda się wszelako w starożytnem przysłowiu: „W czerwcu a lipcu gęba wilgotna a krzoska sucha“; ieszcze przyczyniaią do tego y sierpień: to rozumie się dla mężczyzn, którzy popadaią w nieprzezpieczeństwo, kiedy rozgrzewaią się nadto w tych czasach, a zwłaszcza kiedy iest słońce w znaku psa y pora kanikularna, przed czym też powinni się wystrzegać; przedsię ieśli chcą się spalić przy własney świcy, ich szkoda! Białym głowam nie grozi nigdy taka niedola, wszytkie bowiem miesiące, wszytkie pory, wszytkie czasy, wszytkie znaki są im dobre.
Owo nadchodzą dobre owoce lata, które zdawaią się iż powinny orzeźwić te godne y przygoręcsze panie. Niektóre, iako widziałem, iadaią ich mało, ine przedsię więcey. Wżdy nie widziano ztąd odmiany w ich gorącości, ani u iednych ani u drugich, ani u strzymuiących ani u pożywaiących; bowiem (co nagorsza) ieżeli są niektóre owoce zdatne do orzeźwienia, iest, wierę, siła inych,