Strona:PL Paweł Gawrzyjelski - Wyprawa po żonę.pdf/8

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
— 4 —

że jemu — młodemu Michałowi — i tak dobrze, i że on — stary Michał — prawdą a Bogiem niewie, czy nieszczęśliwym przypadkiem — on młody Michał — nie umrze czasem prędzej, aniżeli on — stary Michał; a potem zwykle zaczął płakać obarczony wiekiem ojciec młodego Michała i tak prawił mu dalej:
— Gdybym ja to wiedział, mój synu, że twoja żona będzie uczciwą kobietą, jak matka twoja nieboszczka, co Boże świeć nad jej duszą, to doprawdy nie broniłbym ci się żenić i zapisałbym ci majątek, co się już i tak wspólnie z niego żywimy. Ale kiedybyś nieszczęśliwym przypadkiem za przeproszeniem dostać miał jędzę, coby tobie zatruwała życie a mnie przedwcześnie wtrąciła w kłopoty i smutki, jakich jeszcze nie zaznałem i zaznać nie pragnę, albo gdybyś był miał umrzeć a ona potem wzięłaby jakiego gacha, coby mi razem z nią zaskwierał do reszty, ażby może i dokonali swego i —
I jeszcze bardziej płakał stary Michał w przypuszczeniu możliwości, że w