Strona:PL Owidiusz - Sztuka kochania.djvu/111

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Niech odurzy go, upoi
rozkosz niczym niezmącona...



XXVI

Muszę parę słów nadmienić
o sztuce oszukiwania.
Kobietom zamężnym prawo
niewierności wszelkiej wzbrania.
 
Lecz wszystkie wolne niewiasty
z woli cypryjskiego bóstwa —
niechaj przyjdą do mnie, aby
słuchać wykładów oszustwa.
 
Choćbyście miały strażników
więcej od oczu Argusa —
oszukacie wszystkich, jeśli
przyjdzie wam na to pokusa.
 
Jakiż wam baczny odźwierny
przeszkodzi, byście w kąpieli
napisały list miłosny
do któregoś z wielbicieli?