Strona:PL Owidiusz - Sztuka kochania.djvu/087

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

gdy ta gna za dzikim zwierzem
przez zarośla i polany.

Ta zachwyca nas lokami...
Tamta — uczesaniem płaskiem.
Inna — falami kędziorów.
Inna zaś — muszelek blaskiem...

Łatwiej stokroć zliczyć będzie
stuletnich dębów żołędzie,
pszczół hyblejskich roje mnogie,
gór alpejskich bestie srogie —
 
niźli ilość nieskończoną
uczesań... Wszak są mi znane
twarze, którym jest najpiękniej,
gdy całkiem nieuczesane.
 
Ariadnę od innych kobiet
rozkochany Bachus woli...
Herkules świata nie widzi,
oprócz potarganej Joli.