Przejdź do zawartości

Strona:PL Owidiusz - Sztuka kochania.djvu/081

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Nieszczęsne!... Chcę wam odsłonić
przyczyny waszej zagłady.
Obce, nieznane wam były
sztuki miłosnej zasady.
Kres waszym wszelkim nieszczęściom
położą moje wykłady.
 
Słodka Wenus mi wydała
w tym względzie ważne rozkazy.
Niechże wam one jaśnieją
w życiu — jako drogowskazy.
 
Wenus rzekła: „Cóż ci biedne
białegłowy zawiniły,
że oddajesz na łup mężów
bezbronny ich rodzaj miły.

Poświęć im pieśń trzecią, skoro
dwie pierwsze mężom śpiewały.
Homer wpierw ganił Helenę.
Potem — śpiewał jej pochwały.
 
Nie pragnąc kobiet obrazić,
nie będziesz się, sądzę, wzdragać —