Strona:PL Owidiusz - Sztuka kochania.djvu/049

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Lub wślizgnij się górnym oknem
zdradziecko a niespodzianie.

Będzie zachwyconą — wiedząc,
jak się narażałeś dla niej
i bezczelnej twej śmiałości
jestem pewien, że nie zgani.



X

Do służącej, do lokaja
przemawiajcie ze słodyczą.
Nie wstydź się, kochanku pyszny,
ścisnąć ich dłoń niewolniczą.

Nie szczędź podarków... Nie pomiń
stróża co bramę zamyka
ni też u drzwi sypialni
stojącego niewolnika.



XI
 
Nie każę ci obsypywać
darami twej ukochanej.
Przyślij upominek drobny
ale ze smakiem wybrany.