Strona:PL Orzeszkowa+Garbowski-Ad astra Dwugłos.djvu/193

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

W taki sam dzień, jak dzisiejszy, w tem samem miejscu, wśród leszczyn i kalin, dowiedziała się dla kogo po raz pierwszy zawieszonym został nad Lsną ten most królewski. Przeciągały po nim, przed wyobraźnią jej, karoce złocone, dudniły wozy, w powietrzu fruwały sztandary, wiewały pióra czaple, błyszczała stal, leciał ptak chwały... Miała wtedy wizyę przeszłości i po raz pierwszy wstąpiły w jej oczy łzy ciekące nad tem, co nie było nią samą, co było, być przestało, w pamięciach tylko żyło wiekuiście. Oczy miała pełne łez przejętych z jej oczu.
— Czy pamiętasz?
— Obudziłaś we mnie duszę. Jeżeli to, co w nas myśli, kocha, czci, jest duszą, tyś obudziła moją... Nie zasnęła potem już nigdy i przez to może cierpiała, lecz cierpiąc była ci jeszcze wdzięczną...
Mówiąc to, patrzała na towarzyszkę i po raz pierwszy, odkąd dziecięcą swą duszą, jak promień u tarczy słonecznej, zawisła u jej duszy, nie rozumiała wyrazu jej ust i oczu. Te usta, mające dla niej zawsze tkliwe i pobłażliwe uśmiechy, były teraz szczelnie zamknięte, surowe, a spojrzenie ślizgało się po jej twarzy wahające się, badawcze i razem nieśmiałe. Więc nieśmielej też, ciszej, jakby uniewinniając się z winy niewiadomej, lecz głucho przeczutej, mówiła jeszcze:
— Cóż dziwnego, że gdy mamy kochanej na świecie już nie było, do ciebie, jak ptak zraniony, leciałam?... Sama przecież mię zawołałaś... Ty wiesz, różni krewni, dobrzy zresztą i mili... ale nie chciałam! Do ciebie jednej chciałam... Przed tobą jedną otworzyć mogłam serce płaczące po biednej mamie i... po tem mojem dziwnem... krótkiem, lecz niepozbytem... niezapomnianem złudzeniu...
Siedziała teraz wyprostowana, z rękoma splecionemi na kolanach i spojrzeniem wodziła po chmurach, które szarą ławą ciągnąć zaczynały ku ciemnej ścianie lasu.
— Czybym komukolwiek oprócz ciebie jednej powiedzieć o tem mogła? Ciebie jednej zapytać mogłam: co się stało? Dlaczego tak się stało? Teraz już wiem. Sama zna-