Strona:PL Orzeszkowa+Garbowski-Ad astra Dwugłos.djvu/124

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

uroczysko puszczy, które, nosząc nazwę Nieznanego Rogu, kryje w sobie tajemnicę z ognia i bursztynu.
Ale ja ci, kuzynie, o naszych ciemnościach, tęczach, uroczyskach, tajemnicach, chyba już opowiadać nie będę...
Pocóż?

XIII.
Interlaken.

Nie zasłaniaj się Perkunową chmurą, toczącą w sobie grzmoty. — Opowiedz mi ognistą i bursztynową tajemnicę Nieznanego Rogu.
Proszę.

XIV.
Krasowce.

Dobrze; opowiem.
Niegdyś, niegdyś — przeddziady pierwszych nawet Budników pomnieć już tego nie mogli, istniała w Puszczy świątynia pogańska, Romowe, czyli dom pokoju. Tuż obok było siedlisko Arcykapłana, miejsce poświęcone, którego wnętrza ujrzeć nie miał prawa żaden wyrok niepoświęcony i stąd miejsce, przez zakaz srogi w niezdobytą warownię przemienione, dostało nazwę Nieznanego Rogu. Przyczyna znikła, lecz nazwa została w późne potomstwa i wieki.
Oprócz kapłańskich modłów, odprawiane tam były akty pewne, tajemne i posępne, zarazem wspaniałe. Gdy na szerokiej przestrzeni ziemi umierał bohater, słynny z czynów mężnych, lub śpiewak za płomienne pieśni uwielbiany, śmiertelne zwłoki ich, wraz z rumakiem i zbroją rycerza, czy z szatą i lirą poety, spalone bywały w tem miejscu na stosie ułożonym z modrzewi i cisów, a okadzanym bursztynem i tomką. Lud aktów tych nie widywał, lecz właśnie dlatego w krainie fantazyi jego stawały się cuda zmartwychpowstania. Ilekroć w opasanej srogim zakazem twierdzy zielonej dokonała się tajemnica ognista, nad Nieznanym Rogiem