Strona:PL Orkan - Warta.djvu/53

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

która chce, żeby wyglądał, jak pan. Naprzód więc znikają kierpce, potem kapelusz, dalej zjawia się pańska koszula, kamizelka, krawat, nareszcie znika cuha, zamieniona na jakiś żakiet; pozostają najwytrwalej, najdłużej — portki. W nich jest szczególna moc obyczajowa i szczególny czar elegancji i piękna. Jak panowie, przebierając się za górali, zaczynają od włożenia cyfrowanych portek, tak dla górala, przebierającego się za pana, ostatnią rzeczą własną, którą z siebie zrzuca, są — portki“.
Zatem portki góralskie określają granice Podhala. Tu nasuwa się ich rozszerzenie łatwe... Naszyćby portek z orawskiego cienkiego sukna w Nowym Targu, naładować na wozy, puścić się poza Podhale i rozdawać po drodze za darmo. Ci chodzący w gaciętach strzępiastych z pocałowaniem rękiby je wzięli. Wielu też z łachów, mniemać można, przykłoniłyby ku Podhalu pięknie cyfrowane portki. Najbardziej pokojowa, jaką pomyśleć można, aneksja.
Jeno niewiada, czyby na dobre Podhalowi wyszła. Bo choć niby w portkach sens, wydry one w jastrzębia nie zmienią. Nie mówiąc już o ludziach nijakich, których i tak za dosyć w Podhale przesiąka, lach jest we wszystkiem od górala różny. Weźmy np. sposób pracowania obu. Podczas gdy lach powolny pracuje automatycznie, z nieprzerywaniem, miarowo, temperament nerwowy górala ciska go od roboty do roboty szybkiej, gwałtownej, do zapalenia — w przeciągu też dwakroć szybszego czasu skosi, zorze trzy razy tyle, co tamten — a potem siedzi na przyzbie i kurzy fajkę. Wziąć całokształt żywobycia gazdy-górala, jego sposób