Ta strona została uwierzytelniona.
Motyka ciebie
Czeka błyszcząca,
I lemiesz pługa,
I skwar południa,
I wicher burzy,
I dżdżów szaruga...
Zjadliwa febra,
Co ponad bagnem
Ryżowisk lata,
Pot uznojenia,
Czarny kęs chleba,
I ciemna chata!
...Na co ty wzrośniesz
Tem słabem ciałem,
Żywionem nędzą?
W jakie cię winy
Ciemnoty poszept
I głód twój — wpędzą?«