na trzeci dzień zaczęło mu się wydawać, że w pokoju jest jakby jaśniej. Jeszczeby też! Z takimi dziwakami trzeba umieć postępować.
Zawsze jak do nas przyszła, albo jak przyszłam ja do niej, skarżyła się i narzekała na swojego starego, ale za żadne skarby świata nie byłaby od niego odeszła. Pewnego razu napędził jej dużo strachu. Wyszedł sobie na przechadzkę i raptem spotkał się ze swoim przyjacielem, który wybrał się na wycieczkę w góry Karkonosze. Ów przyjaciel zaproponował mu, żeby pojechał z nim, a ten nie dał się namawiać i pojechał tak jak stał. Zuzanna czeka, czeka, a pan nie wraca. Noc zapadła, pana niema. Przyleciała do nas wystraszona, rozpłakała się i mieliśmy z nią kłopot. Dopiero rano dowiedziała się, że wyjechał i wtedy zaczęła na niego wymyślać aż strach. Co dzień gotowała mu obiad i kolację, a on przyjechał dopiero na szósty dzień od wyjazdu. Jak już był w domu, przyleciała do nas i powiada: — Co za człowiek z tego mego pana! Jak mu zaczęłam prawić kazanie, to mi tylko odpowiedział tyle, żebym na niego tak bardzo nie krzyczała, bo — powiada — nic się nie stało; wyszedł sobie na przechadzkę i wstąpił na Śnieżkę. Dlatego nie mógł tak prędko wrócić.
— Pewnego razu przyniosła nam parę książek i mówiła, że je napisał jej pan, żebyśmy sobie przeczytali. Mój nieboszczyk Jerzy dobry był czytelnik, więc czytał, ale z tego wszystkiego nic nie rozumieliśmy, bo to było bardzo uczone. I wiersze umiał robić, ale i tych też nie rozumieliśmy. A Zuzanna mówiła: — Czy warto, żeby sobie takiemi rzeczami głowę łamać? — Ale ludzie w mieście mieli dla niego wielki szacunek, a każdy mówił, że za jego wielkim rozumem niekażdy nadąży.
— Ja bo jestem jak ta Zuzanna — mówiła Krysia. — Nic sobie z uczoności nie robię, kiedy jej przecie i tak zrozumieć nie mogę. Jak słyszę ładne śpiewanie, albo twoje, babuniu, opowiadanie, to się bardziej cieszę, niż gdybym słyszała najuczeńsze wywody. A czy słyszałaś już, babuniu, tę piosenkę, co ją zrobiła Barla z Czerwonej Góry?
Strona:PL Němcová Babunia.djvu/132
Wygląd
Ta strona została skorygowana.