Strona:PL Miriam - U poetów.djvu/42

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Venez nous voir dans l’asile...



Przybywaj w to ustronie ciche,
Gdziem szczęściu swemu gniazdko zwił,
Amor tu szukałby swej Psyche,
A Mnazyl z Chloe słodką żył.

Jeśli zachwyca cię muzyka,
Prawdziwy znajdziesz tu jej raj;
Gluck i Haydn — obok pień słowika —
To suchotnicy nędzni dwaj.

Niebo, poeta, kwiat — radośne
Tria śpiewają tu dzień w dzień.
O, te skowronków sola głośne!
O tutti wilg — z tysiąca brzmień

Hejnałem rannym chór ptaszęcy
Raczyć cię będzie tu co dnia.
Co ranek — lat już sześć tysięcy
Operę tę jutrzenka gra.

Przybywaj; dumne z obecności
Twej — pola, jako jeden sad,
Tysiąc wyświadczą ci grzeczności,
Którym z mieszczuchów każdy rad.