Przejdź do zawartości

Strona:PL Mikołaj Rej – Żywot człowieka poczciwego (1881).djvu/132

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
128

Godność swą jako powinien poczciwy zachować. A tu będzie i o urzędzie poselskim i jako wiele na nim należy.

Starajże się też zasię, abyś się nie nazbyt domem obarłożył, abyś nie był tylko jako wieprz w karmniku, albo jako suchy pień na roli co się oń pługi zawadzają. Wiedz też w jakiem prawie siedzisz, i co jest powinność twoja, albowiem widzisz, iż każde prawo, by było namocniejsze, jako będzie na szrot puszczono, a poważną rostropnością nie będzie opatrowano, każde się zelżyć musi, i bardzo osłabieć. A przeto na to są uczynione sejmy, aby ci którzy prawy a sprawiedliwościami ludzkiemi szafują, gdzieby z praw pospolitych wykraczali, a sprawiedliwości ludzkie temby się obelżyć miały, aby byli z tego pohamowani, i onemi wędzidły na nie z dawna ustawionemi i napisanemi, aby byli powściągnieni. I dla tego na to między sobą ludzie poczciwi posły obierają, aby sami wielkiemi zgrajami, a z szkodami na to wszyscy nie jeździli, a tym posłom już coby sami sprawować mieli, to im poruczają, tego się zwierzają, a zową je nadobnem przezwiskiem, to jest strożmi rzeczypospolitej.
A tak jeślićby się też kiedy trefiło na tym urzędzie być, iżbyć się bracia twoi zwierzyli