Strona:PL Melchior Pudłowski i jego pisma.djvu/095

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Do niej Leander płynąc przez głębokie morze
Zginął, gdy światło zgasło tam u niej w komorze.
O Helenie to wiemy, była burda dwoja:
Znał to mężny Tezeusz i bogata Troja.
Uniósł ją był Tezeusz tylko dla gładkości,        75
Lecz ją zaś musiał wrócić nie bez swej lekkości.
A potym zasię Parys, i ten jej przypłacił
Gardłem swym i ojcowskim, i ojczyznę stracił.
Wenus zasię, ta wszytki zgoła celowała
Gładkością i urodę przed inszemi miała.        80
Tę sobie upodobał Jowisz, on bóg z nieba,
Dla tej co Mars ucierpiał, mówić nie potrzeba.
Bez pochyby każda z tych osobliwa była,
Lecz słuchaj, jaka się dziś panna urodziła.
Taka zgoła, iżeby wszytki sztychowała,        85
By je była pod on czas na świecie zastała,
Co na swoję urodę nazbyt więc kazały,
Nie wątpię, żeby były skromniej wżdy stąpały.

Marsie, jeśli masz rozum, z nieba wysokiego
Zstąp trochę a na patrz się człowieka wdzięcznego.        90
Za złe-ć Wenus nie będzie (możesz wierzyć) miała,
Bo jej gładkość, urodę już sama przyznała.
Ale się sam ostrzegaj, by twe krwawe zbroje,
Gdy się na nie zapatrzą pilno oczy twoje,
Z ręku twych nie wypadły wnet zaraz szkaradzie,        95
Chocia é ona nie myśli o złości, o zdradzie.
Lecz miłość dwie pochodni w oczu jej zapali,
Któremi boga wnetże kiedy chce podpali.
Nie pomogłyćby łuki, strzały i sajdaki,
Karaceny i zbroje, żelazne szyszaki,        100
Bechtery i pancerze, i lśniące przyłbice:
Wywróci miłość wnetże każdego na nice.
Musiałby się w moc podać tak pięknej osobie,
Zuchwalstwo nie pomogło pewnieby nic tobie.
By była między trzema wtenczas czwarta stała,        105
Kiedy o jabłko był spór, pewnieby je miała.
We wszytkich członkach wdzięczność, mogę rzec, osobna,
Urodą tylko sama sobie jest podobna,