Strona:PL Melchior Pudłowski i jego pisma.djvu/010

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Orzechowskiego. Pudłowski tak samo chce pokoju wewnątrz z obawy, ażeby zewnętrzny nieprzyjaciel nie skorzystał z tego rozdarcia i zamieszania, jakie wówczas panowały w Polsce. Pierwszą przyczynę tego objawu Pudłowski widzi w długiej nieobecności króla w Koronie i zaniedbaniu przez niego spraw koronnych, a specyalnie w tej okoliczności, ze sejm dawno zwołany nie był, na czem cierpi wymiar sprawiedliwości, a wielka ilość zaległych spraw kryminalnych wdrażać może złym ludziom przekonanie, że do wszelkich nadużyć i przemocy mają otwarte pole i mogą je popełniać bezkarnie. Drugą przyczyną złego jest rozszerzanie się fałszywych nauk, pogardzanie religią, dotychczas wyłącznie panującą, zajmowanie się kwestyami religijnemi ludzi, którzy do tego nie są powołani, odmawianie posłuszeństwa i wyłącznego prawa nauczania biskupom i duchowieństwu. Wobec tego w niebezpieczeństwie są i wolność, i religia, złemu zaś jedynie zaradzić może zwołanie sejmu, gdyż to jest najlepszy środek uśmierzenia rozbujałych namiętności społecznych i religijnych. O zastosowanie tego środka autor zwraca się do zwierzchniego urzędu w Polsce, bardzo delikatnie wymijając kwestyę, kogo pod tem rozumieć należy: króla czy senat?
Ponieważ król istotnie zwołał sejm na koniec roku 1562, więc i wywód Pudłowskiego in bonam partem tłomaczyć trzeba. Zdaje się nawet, że ta mowa (obok prawdopodobnej protekcyi Wolskiego) ułatwiła autorowi wstęp do dworu i pozyskanie tytułu sekretarza królewskiego, którym zresztą chciano go może skaptować, jako nieźle władającego piórem. Stać się to musiało jeszcze w 1562 lub 1563 roku, gdyż Zygmunt August, wyznaczając Pudłowskiemu, w Wilnie, 7 grudnia roku 1565, pensyę roczną w ilości 200 złp., płatną na Wielkanoc, zaznacza przy tej sposobności, że Pudłowski w pełnieniu obowiązków tak się zachowywał, iż zacność swoję i wiarę należycie okazał i zaświadczył (Metr. kor., vol. 100, fol. 101).
Stanowisko królewskiego dworzanina i sekretarza nie było pracowitem; każdy mógł dowoli bawić się i kochać, hulać i grać w kości, spędzać czas w gościnie i fraszki pisać. Król nie był wymagający i więcej nagradzał swych dworzanów, niż wyzyskiwał ich czas i zdolności. Pudłowski raz tylko poważniejsze otrzymał polecenie. W roku 1566 franciszkanom Lubel-