Strona:PL Marx Karl - Kapitał. Krytyka ekonomji politycznej, tom I, zeszyty 1-3.pdf/675

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

Kapitalistyczny proces produkcji samym swym przebiegiem odtwarza więc rozdział pomiędzy siłą roboczą, a warunkami pracy. Odtwarza on i uwiecznia przez to warunki, powodujące wyzysk robotnika. Zmusza nieustannie robotnika do sprzedaży swej siły roboczej w celu zachowania życia a kapitaliście umożliwia jej kupno w celu zbogacenia się[1]. Już nie wypadek stawia na rynku towarowym kapitalistę wobec robotnika, jako nabywcę wobec sprzedawcy. Sam mechanizm procesu reprodukcji kapitalistycznej wciąż wyrzuca robotnika na rynek towarowy, a własny jego wytwór wciąż przeistacza w środek płatniczy kapitalisty. Właściwie robotnik należy już do kapitału, zanim się jeszcze sprzedał kapitaliście. Jego ekonomiczne poddaństwo[2] uskutecznia się — i maskuje się zarazem — zapomocą perjodycznego odnawiania jego samosprzedaży, częstej zmiany jego indywidualnego pana najemcy i wahań rynkowych cen pracy[3].

Kapitalistyczny proces produkcji, rozpatrywany w swej ciągłości, a zatem jako proces reprodukcji, wytwarza więc nietylko towary i nietylko wartość dodatkową; wytwarza on i odtwarza sam stosunek

  1. „Robotnik żądał środków utrzymania, aby żyć, przedsiębiorca — pracy jego, aby z niej ciągnąć zyski“ (Sismondi: „Nouveaux principes d‘économie politique“, tom I, str. 91).
  2. W hrabstwie Durham dotychczas istnieje po chłopsku nieokrzesana forma tego poddaństwa. Jest to jedno z niewielu hrabstw, gdzie stosunki nie zapewniają dzierżawcy niezaprzeczonego tytułu własności na najmitów rolnych. Przemysł górniczy daje tym ostatnim możność wyboru. Dzierżawca, wbrew ogólnemu zwyczajowi, bierze tam w dzierżawę tylko ziemie, na których się znajdują domki dla robotników. Komorne za domek stanowi część płacy robotnika. Domki te zwą się „hind‘s houses“ [domy parobków]. Wynajmowane są robotnikom na zasadzie specjalnego paktu, zwanego „bondage“ (poddaństwo), który nakłada na robotnika pewne feodalne powinności, naprz. zobowiązuje go, aby w czasie, gdy pracuje gdzieindziej, przysyłał zamiast siebie do roboty swą córkę i t. d. Robotnik sam zwie się „bondsman“ (poddany). Stosunek ten rzuca nowe światło na indywidualne spożycie robotnika, jako spożycie dla kapitału, czyli spożycie produkcyjne. „Warto zaznaczyć, że nawet kał takiego „bondsmana“ zaliczony jest do należności jego wyrachowanego pana... dzierżawca nie pozwala na istnienie w całej osadzie innego ustępu, prócz własnego, i nie znosi żadnego naruszenia tego suwerennego prawa“ („Public Health. 7th Rep. 1864“ str. 188).
  3. Warto przypomnieć, że przy pracy dzieci i t. d. znika nawet formalność samo-sprzedaży.