Strona:PL Marek Aureliusz - Rozmyślania.djvu/087

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
83
KSIĘGA IV

35.  Wszystko jednodniowe: i co wspomina i co jest wspominane.
36.  Uważaj pilnie, jak to wszystko dzieje się za pomocą przemian i przyzwyczaj się do myśli, że niczego tak nie lubi natura wszechrzeczy, jak zmieniać to, co jest, i stwarzać rzeczy nowe a podobne. Wszystko bowiem, co jest, jest jakby nasieniem tego, co zeń powstanie. A ty myślisz tylko o tym, jako o nasieniu, co wpada do ziemi lub macicy. A to bardzo niemądre.
37.  Wnet umrzesz, a jeszcze nie jesteś ani prosty ani spokojny ani wolny od podejrzenia, że coś zewnętrznego może ci szkodę wyrządzić, ani życzliwy dla wszystkich ani nie pojmujesz, że rozum polega jedynie na postępowaniu sprawiedliwym.
38.  Patrz na ich wolę i na ludzi rozumnych, czego unikają a do czego dążą.
39.  Nie w obcej woli źródło twego nieszczęścia. Ani też w ruchu i przemianie otoczenia. Gdzież więc? Tam, gdzie posiadasz zdolność sądzenia o złym. Niech więc to nie wydaje sądu, a wszystko będzie dobrze. A chociażby to ciało, z nim tak ściśle złączone, było krajane, palone, rozpadało się we wrzodach, gniło, przecież część, wydająca sąd, niech będzie spokojna. To znaczy, niech osądzi, że nie jest niczym złym ani dobrym, co po równi dotknąć może człowieka złego i dobrego. Co bowiem po równi dotyka człowieka żyjącego wbrew naturze i żyjącego według natury, to nie jest ani zgodne z naturą ani przeciwne naturze.
40.  Zawsze patrz na wszechświat jako na jedno stworzenie, mające jedno ciało i jedną duszę. Pomyśl, jak wszystko dzieje się za jednym jego odczuciem, jak on wszystko tworzy za jednym popędem i jak wszystko jest