Strona:PL Luís de Camões - Luzyady.djvu/185

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

40.  „Urząd kapłański pełnią braminowie,
Nazwa ta dawną jest i szanowaną:
Mistrzem ich mędrzec, który w jedném słowie
Dał wiedzy ludzkiéj filozofji miano[1],
Mięs im użycie wzbronione surowie,
Zabijać żywe twory zakazano:
Lecz dla rozkoszy, dla czarów miłości
Więcéj swobody, mniéj tu surowości.

41.  „Tu i byt niewiast dosyć jest swobodny,
Byleby żyły w mężów swych plemieniu.
Szczęsne warunki! lud zawiści godny,
Tak niedostępny zazdrości cierpieniu!
Taki tu ustrój dziwny, różnorodny
W tym Malabarze: — lecz kraj we znaczeniu,
Rozległy bardzo — a handel mu składa
Wszystko, czém ziemia od Chin po Nil włada“.

42.  Tak Maur powiadał; tymczasem powoli
Po mieście jęły krążyć głuche wieści
O cudzoziemcach — i z królewskiéj woli
Idą wysłańcy dojść prawdy ich treści;
W ulicach tłumy ciekawości gwoli
Różnego wieku, płci męskiéj, niewieściéj —
I uroczyście śród téj tłumnéj rzeszy
Poselstwo króla spotkać Luzów śpieszy.

43.  Gama królewskie słysząc przyzwolenie,
By wylądował — zbiera cnych rycerzy;
Szybkich przyborów daje im zlecenie,
Wnet każdy w drogiéj świetnieje odzieży:
Szat różnobarwność, kształt ich i odcienie
Radują oczy ludu u wybrzeży:
Miarowym ruchem uderzają wiosła
I wnet łódź z morza w rzekę się poniosła.

44.  A tu Katual (tak pierwszy indyjski
Minister zwie się) w orszaku swéj świty
Z najpierwszéj szlachty — wyszedł na brzeg blizki,
By czynić Gamie niezwykłe zaszczyty.
Wychodzącego pochwycił w uściski;
Dają palankin jedwabiami kryty
Wielce kosztowny, — by zwyczajem Wschodu
Na barkach ludzkich był niesion do grodu.


  1. Powiadają, że Pitagoras zwiedził Indye. Błędem byłoby mniemać, iż braminowie byli jego uczniami: przeciwnie, Pitagoras przejął od czcicieli Brahmy niektóre zasady swéj religii. Być może wszakże, iż zebrał i uporządkował ich przepisy; w tém jedynie znaczeniu należy przyjmować słowa Camoensa o owym mędrcu, który był ich mistrzem (Lamarre). Pitagoras piérwszy użył wyrazu „filozofia” na oznaczenie pewnéj nauki, wychodząc z zasady, iż Bóg jest tylko mądry, a ludzie jedynie kochają mądrość, są miłośnikami mądrości.