Strona:PL Lord Lister -73- Zemsta włamywacza.pdf/19

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— Kto mówi o prezentach, droga pani? — Chodzi o zwrot sumy, którą profesor odebrał z pani polecenia od rzekomego pana Manninga... Padła pani ofiarą oszustwa.
Zdumienie jej było szczere i Baxter zrozumiał, że biedna kobieta nie ma o niczym pojęcia. Opowiedział jej przeto, jak to profesor Conte ustalił, że milioner Manning jest znanym oszustem Czyką, jak to Czyka sfałszował jej podpis na czeku i podjął z jej konta dwadzieścia tysięcy fumów. Na szczęście, ujęty w porę, Czyka zwrócił profesorowi Conte podjętą przez niego sumę i dzięki temu pani Grayson nie poniosła żadnej straty...
Tutaj zacna wdowa nie wytrzymała i przerwała inspektorowi potok jego wymowy.
— Nigdy nie rozmawiałam na ten temat z profesorem Conte i nie upoważniałam go do podjęcia pieniędzy. Uważam go zresztą za skończonego gentlemana i nie chciałabym, aby nazwisko jego zostało wmieszane do tej sprawy.
— Gdzież więc się podziały pieniądze? — zapytał Baxter.
W tej chwili ktoś zapukał do drzwi: dyżurny policjant przyniósł list adresowany do Baxtera.
Inspektor rozdań kopertę. Twarz jego stała się purpurowa, następnie zaś weszła w odcień lekko fioletowy:
List zawierał treść następującą:
„Drogi inspektorze.
Dowiedziałem się z prawdziwą przyjemnością, że został Pan wypuszczany na wolność, co umożliwi Panu staranie się o rękę tej starej czarownicy, zwanej panią Grayson.
Oszust Manning wręczył mi 20.000 funtów, które zaliczyłem sobie na poczet sumy, którą mi ongiś zabrał w podobny sposób.
Nie wątpię, że zachował Pan dla mnie uczucie wdzięczności: ostatni mój wyczyn stanowi barwną ilustrację do raportu złożonego przez Pana Jego Ekscelencji Premierowi. Czy nie zaaresztował Pan fałszywego Rafflesa? I czy sam nie został Pan zatrzymany zamiast prawdziwego?
Proszę przyjąć wyrazy prawdziwego szacunku, od Pańskiego przyjaciela z okresu wakacyj

profesora Conte, alias Johna C. Rafflesa“


KONIEC.